Mama na stole. Babcia w wannie.

A dlaczego nie? Ja dopiero sie rozkręcam. Całkiem niedawno wzięłam udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Pierwszy raz. Wiecie jaką miałam tremę? Nigdy nie lubiłam sie fotografować i zawsze uważałam, że nie jestem fotogeniczna. A teraz prowadząc bloga i profil na Instagramie zostałam niejako zmuszona do robienia zdjęć sobie samej. Uf, łatwo nie było ale po raz kolejny przekonałam sie , że najtrudniejszy pierwszy raz. Teraz już leci. Bawię się i robie to o czym kiedyś skrycie marzyłam ale brakowało mi odwagi. I to właśnie jest przywilej mojego wieku. Mogę robić to co chce i nie muszę sie nikomu tłumaczyć.

„Zdecydowałam się wykorzystać media społecznościowe jako moją platformę, mój punkt wyjścia do mówienia o tym punkcie w moim życiu., w którym moge robić to co chcę”  to słowa jednej z silver influenserek.

Tak właśnie teraz myślę i mam wielką nadzieję, że to co robię jest dla Was choćby odrobinę motywujące. Oby tak było 🙂

 

2 komentarze

  • Stokrotka 18/11/2018 at 7:14 am Reply

    Super pomysł!!!
    Ja też robię co chcę, w związku z tym jestem wolnym człowiekiem.
    Nic już nie muszę, najwyzej mogę…
    Pozdrawiam Cię.

    • Magdalena Jakubiec 18/11/2018 at 3:01 pm Reply

      I to jest to fantastyczne uczucie, ktore daje nam wolność wyboru. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Skomentuj